piątek, 30 sierpnia 2013

Billy Reed



( z lewej, Jackson, z prawej - Billy )


Zaraz po wejściu do Instytutu zauważasz nowy płaszcz. Zajmuje on Twoje ulubione miejsce na wieszaku, no ale nic. Po prostu przekładasz go na „haczyk, zadzior” obok, ale sam(a) ów haczyka nie zajmujesz swoim płaszczem. Ściągasz go spokojnie i przewieszasz sobie przez ramię, po czym ściągasz buty i wchodzisz do salonu. Zauważasz nową twarz, która na Twój widok podnosi się z miejsca. Młodzieniaszek ten rzuca blady uśmiech ku Jace’owi i obraca się na pięcie, zmierzając ku Tobie. Wymija Cię i udaje się schodami w górę, nucąc sobie pod nosem "He tries to please them all.  This bitter man he is". Kiedy spoglądasz przez ramię dostrzegasz, że ten ma ze sobą sporawą walizę. No ale czort z jego walizą… Zajmujesz miejsce obok Jace’a, bądźże opierasz się o framugę drzwi i rozpoczynasz dialog.
-Kim jest ten młody? – Pytasz, po czym przenosisz wzrok na twarz towarzysza.
-Wpadł i powiedział, że zostanie na dłużej…
-Mówił, czemu? – Wtrącasz szybko, jakby Ci się gdzieś spieszyło.
-…Bo musi pogrążyć swojego brata… W sumie, tyle mi powiedział, pewnie chciał coś jeszcze dodać, ale ktoś mu przeszkodził. – Jace rzuca Ci krótkie spojrzenie, po czym wzrusza ramionami i zajmuje się sobą. A Ty zapewne uciekasz gdzieś, bo w końcu czas ucieka, a szkoda go tracić na jakiegoś kmiota.


Imię: Billy,
Nazwisko: Reed,
Wiek: 19 lat,
Rodzeństwo: Brat – Jackson,
Kolor skóry: Biały,
Włosy: Kruczoczarne,
Kolor tęczówki: Niebieskie ( nosi zielone soczewki, dlatego mało kto wie, że jego tęczówki mają niebieską barwę ).

Historia miała miejsce w Londynie, teraz przeniosła się tu, do Instytutu w Nowym Jorku. Billy stwierdził, że wspomni o niej pierwszej napotkanej osobie, a dalej po prostu nie będzie się wywodził na ten temat, więc szczegóły – a raczej zalążek historii zna tylko Jace. Chyba, że ktoś go poprosił o wytłumaczenie, o co chodzi. A cała historia wygląda tak…
Bracia Billy i Jackson żyli sobie w zgodzie między sobą, aż do czasu… Pewnej nocy wracając z pewnego rodzaju patrolu, czy obchodzi, jak to mieli w zwyczaju, napatoczyli się na grupę wampirów. Jako, iż zachowywali się oni aż nadto ordynarnie, nastąpiła wymiana zdań, po czym Nefilim postanowili ich stamtąd przepędzić. Bracia używając siły przegonili wampiry z okolicy, aczkolwiek oni także lekko oberwali. Nie przejęli się tym, więc ruszyli dalej patrolować. No i na tym można by zakończyć sobotnią przechadzkę w środku nocy. Niestety, jeden z wampirów doszedł do wniosku, że miło będzie się zemścić na braciach, wyrządzając im krzywdę. Kilkaset metrów dalej zaszedł dwóch „kompanów” od tyłu i jednego uderzył w głowę pustakiem, w wyniku czego ten wylądował na ziemi nieprzytomny, z urazem głowy. Na ziemi wylądował młodszy brat, Billy. Starszy brat usłyszawszy cichy jęk obrócił się momentalnie do tyłu, przy czym zdążył zauważyć tylko pięść lecącą ku jego twarzy. Wampir wcześniej rozcinając sobie wierzch dłoni, rzucił się na Jacksona. Obalił go na ziemię i zaczął go okładać, w wyniku czego ich krew zmieszała się. Kiedy czarny charakter doprowadził do nieprzytomności drugiego chłopaka, po prostu uciekł. Kiedy Billy ocknął się, nie odnalazł już brata. Za to kilka miesięcy później dostał informację, że potwierdzono jego pobyt w Nowym Jorku. Uświadomiono go, że jego brat został wampirem i sieje zamęt w nowym miejscu pobytu. I to właśnie Billy ma go powstrzymać. Ot, cholerne Clave…

wtorek, 27 sierpnia 2013

Woow!

Alex Ezra Nixon
Alex to dziewiętnastoletni wilkołak.
Wyglądem nie wyróżnia się zbytnio spośród tłumów - brunet o ciemnych oczach. 
Co do charakteru, to już całkiem inna sprawa.
Alex jest typowym lekkoduchem, człowiekiem o dużym poczuciu humoru. Oczywiście potrafiącym zachować powagę, choć nie zawsze mu to wychodzi. W młodszych latach często pakował się w kłopoty, przy okazji sprawiając je innym. 

Wilkołak od pradziadów. Tak więc od początku świadom swojej natury. Jednak ze względu na swoje lekceważące podejście do życia nigdy nie przejmował się zbytnio swoją drugą stroną, nawet w dni kiedy nie mógł tego kontrolować.
Chociaż o swojej naturze wiedział od początku to nie dołączył do żadnej grupy a jego jedynym towarzyszem był pies rasy owczarek belgijski, Brega.
Pies ma w  tej chwili pięć lat, jest bardzo nieufny wobec obcych, jednak wierny właścicielowi.
Oprócz tego Alex twierdzi, że jest on inteligentniejszy od wielu ludzi, których zna.

---

Naturalnie chętny na wszelkie wątki itp.



poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Włochate serce

Wyjątkowy Chłopiec

24 lata
Biseksualny
Model, aktor, piosenkarz

Unique Puero należy do osób wyjątkowo nieśmiałych, ale i naiwnych oraz łatwowiernych. Jest też bardzo złośliwy i zawistny, jak i nigdy nie zapomni o krzywdach, które ktoś mu wyrządził. Drażnią go obłudnicy, nie ufa Nephilim w dodatku nienawidzi samego siebie. Trudno dostrzec na jego twarzy uśmiech chociażby dlatego, że po prostu go nie lubi. Straszny materialista - każdy przedmiot, który znajduje się w jego posiadaniu ma dla niego jakąś wartość sentymentalną. Niełatwo doprowadzić go do łez lecz nie jest to niemożliwe. Jego zdrowie ma jeden defekt: cierpi na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, chociaż mimo to pali. Nałogowo ćwiczy, co wyjaśnia jego "wilczą posturę". Prawda jest taka, że przez jego skrytość i nieśmiałość ma problemy z nawiązywaniem kontaktów, jak i zaufaniem. Pomimo, że ma urodę typowo azjatycką, jego włosy to naturalny blond.

Who's afraid of the big, bad wolf?

,,[...] Umrzeć w tym samym czasie."


                         

  Aleksander „Alec” Gideon Lightwood. 

      18 lat I Nocny Łowca
Alec ma niebieskie oczy i czarne włosy. Jego parabatai jest Jace, do którego żywi także nieco skomplikowane uczucia. Chłopak często jest skrępowany i poważny prawdopodobnie  ze względu na jego strach do przyznania się, że jest homoseksualistą. Alec bardzo chroni swoją rodzinę i ponosi największą odpowiedzialność jako najstarszy z rodzeństwa.  

niedziela, 25 sierpnia 2013

Ser­ce jest jak skrzyp­ce, a uczu­cia smyczkiem, który układa je­go me­lodię ...

violin


Corbin Carstairs



Czy wiesz jak to jest, gdy niewidzialna ręka nagle rozrywa ci serce na pół, przy okazji zabierając jedną część? Ogromny ból jest nie do wytrzymania. Ale nie, nie ten fizyczny. Ten psychiczny. Bo zdajesz sobie sprawę, że już nigdy więcej jej nie zobaczysz.
Nazywała się Sophie. Zawsze uwielbiała przygody, ryzyko i adrenalinę. Corbin była raczej tą spokojniejszą, rozważną. Ściągała Phie na ziemię, gdy ta nagle dostawała skrzydeł. Uzupełniały się idealnie. Gdy walczyły ramię w ramię prawie nie dało się ich pokonać.
 
Prawie. 

Wszystko skończyło się 26 września 2011 roku. Miała wtedy 16 lat. Sophie 18. Urodziny tej drugiej. Alkohol uderzył im do głowy, nawet nie zauważyły, kiedy wplątały się w towarzystwo wampirów. To był ułamek sekundy. Uderzenie w głowę i leżała na ziemi. Gdy odzyskała przytomność mogła już tylko patrzeć jak z niej piją.  Jak zabijają jej parabatai.
Nie pamięta dokładnie wszystkiego z tamtego dnia.  Tylko ból.





Dziś ma siedemnaście lat. W listopadzie osiemnaście. Jasne włosy, grafitowe oczy, drobna postura, długie nogi. Znacznie różni się od reszty swojej rodziny.  Mówi się trudno.
Z charakteru zmieniła się diametralnie po śmierci Sophie. Stała się bardziej arogancka i pewna siebie. Korzysta z życia na wszelkie sposoby, ale… Z trudem przychodzą jej szczere uśmiechy. Jest zdecydowanie zbyt porywcza. Ogólnie, to przejęła te cechy Phie, których najbardziej jej zazdrościła. 



Chociaż jej korzenie sięgają Azji, urodziła się i wychowała we Francji. Mimo to wie dość dużo o swojej rodzinie. Zresztą, gra na skrzypcach, tak jak James Carstairs.  Tam też nauczyła się wszystkiego, co umie do dziś.
Obecnie mieszka w nowojorskim Instytucie i  razem z innymi Nocnymi Łowcami chodzi na patrole, zwalcza demony a także żyje "normalnym" życiem, jak inni. Wysłała ją tu podstępem matka, zaraz przed śmiercią.
Jeśli chcesz wiedzieć o niej coś jeszcze, po prostu spytaj. Przecież cie nie zje... 





... co nie znaczy, że nie gryzie.


Magnus Bane i Prezes Miau

"...na chudy tyłek Alec'a, z kim ja rozmawiam?!"



Imię: Magnus
Nazwisko: Bane
Wiek: około 800 lat
Magnus ma złoto-zielone oczy z pionowymi źrenicami, które są oznaką jego pochodzenia. Czarne włosy, w których znajdują się kolorowe pasma, posypuje brokatem. Lubuje się w jaskrawych kolorach, nosi obszywane cekinami, tęczowe, skórzane spodnie w ogóle lubi błyszczeć.

Na ogół milczący, jednak szczery, czasami aż do bólu. Od jakiegoś czasu pedant i zagorzały fanatyk jazdy konnej. Bywa egoistyczny i cyniczny. Mistrz prawdy alternatywnej. Łatwo zmienia nastroje, jest jak kot, który lubi zabawę w kotka i myszkę. Skryty, zazwyczaj nie okazuje specjalnych uczuć względem innych.

Orientacja: Biseksualny
Pozycja: Wielki Czarownik Brooklyn'u
Inne: ulubieniec - kot, Prezes Miau